
Oh no...

Casey Dellacqua (ur. 11 lutego 1985 w Perth) - australijska tenisistka o statusie profesjonalnym.
Jest zawodniczką leworęczną z oburęcznym backhandem. 27 stycznia 2003 roku została sklasyfikowana na dziewiątym miejscu w juniorskim rankingu gry podwójnej. Do kwietnia 2007 roku wygrała 23 turnieje juniorskie, w tym dziesięć w grze pojedynczej.
Od roku 2003 regularnie występuje w wielkoszlemowym Australian Open, za każdym razem odpadała jednak już w pierwszym spotkaniu i w tymże turnieju zadebiutowała jako zawodniczka profesjonalna.
W roku 2004 przegrała pierwszą rundę turnieju w Gold Coast z Magüi Serną. Do końca sezonu nie zagrała w żadnej innej imprezie WTA, kilkakrotnie odpadając w kwalifikacjach. W lutym 2005 roku wygrała pierwszy zawodowy mecz, pokonując Alinę Żidkową w pierwszej rundzie w Hobarcie. Zaraz potem uległa Li Na. Na drugie wygrane spotkanie zawodowe musiała czekać kolejny rok, bowiem dopiero w Hobarcie w 2006 pokonała Aleksandrę Wozniak. Pechowe losowanie na Aussie Open sprawiło, że trafiła w pierwszej rundzie na najwyżej rozstawioną Lindsay Davenport, która odprawiła Australijkę wynikiem 6/2 6/1. Casey odpadła dwa tygodnie później w pierwszej rundzie w Sydney. Pod koniec sezonu wystąpiła na Bali i w Kalkucie, odnosząc zwycięstwo nad Karoliną Šprem.
W roku 2007 wystąpiła w Sydney i Melbourne, za każdym razem odpadając w pierwszej rundzie.
W grze podwójnej na Australian Open 2007 w parze z Jessicą Moore uległy w pierwszej rundzie Alicji Rosolskiej i Wasilisie Bardinie.
Casey brała udział również w turniejach gry mieszanej, z których najlepszy rezultat osiągnęła w parze z Chrisem Guccione w Melbourne w 2007, dochodząc do drugiej rundy (porażka z Lisą Raymond i Bobem Bryanem, najwyżej rozstawionymi).
Zdecydowanie największym sukcesem Australijki jest dojście do 4 rundy Australian Open 2008. Dellacqua pokonała kolejno Włoszkę Karin Knapp, Szwajcarkę Patty Schnyder i Francuzkę Amélie Mauresmo. Wszystkie pojedynki były trzy setowe. Dopiero Jelena Janković pokonała Australijkę w dwóch setach - 7:6 6:1.

Offline